Tak sobie pomyślałem, żeby spisać swoje wrażenia i uwagi z moimi pierwszymi lotami jako Gold Member w SAS (i *A). Miała to być już druga wyprawa po Diament, ale pierwsza poszła w piach a i pozostałe z powodu zmieniających się jak w kalejdoskopie obostrzeń covidowych w Skandynawii zostały odłożone... Także finalnie ta podróż odbyła się 15.12 br i z oczywistych względów nie ma w niej mowy o najnowszych obostrzeniach covidowych (nie pisałem też o tym jakie one były w trakcie). No ale do rzeczy...
Tak ogólnie: 1) zauważyłem, że aplikacja SK, choć użyteczna, stanowi oddzielny byt. Loty wpisane do aplikacji nie pojawiały mi się jako "statusowe", gdy logowałem się przez stronę internetową. Zorientowałem się, gdy chciałem wybrać sobie darmowe miejsce w samolocie jeszcze przed odprawą. Próbując przez aplikację dostawałem cenę w EUR za taką możliwość. Dopiero, gdy swoje loty wpisałem również z poziomu strony to na stronie mogłem już wybrać sobie za darmo miejsce, ale oczywiście tylko w strefie SAS Go (bo w takiej taryfie miałem bilet). 2) aplikacja po odprawie i wejściu w dany lot podpowiada jakie przysługują benefity na danym lotnisku, np. Fast Track czy salonik. 3) aplikacja informuje o rozpoczęciu odprawy, boardingu (i czy jest na locie Wi-Fi), zmianie godziny boardingu czy zmianie gate'u (choć czasem po fakcie
:D - info o rozpoczęciu boardingu na lot do WAW dostałem siedząc już w samolocie). Także aplikacja jest bardzo rozbudowana i wygodna, ale z zaufaniem do niej bym nie przesadzał... 4) jeśli mamy na jednej rezerwacji więcej niż 4 loty to nawet mając je wszystkie wpisane i do aplikacji i na stronie z zaznaczeniem programu EuroBonus, to i tak naliczą nam się tylko 4 odcinki. Pozostałe można reklamować dopiero po 8 dniach poprzez formularz np. na stronie i dodają się wtedy automatycznie od razu. Pisałem maila na adres programu z prośbą o wcześniejsze naliczenie odcinków z racji moich bliskich lotów i już zdobytego a jeszcze niewidocznego statusu ale całkowicie bez odzewu. 5) w aplikacji dostępne są po odprawie karty pokładowe dla wszystkich pasażerów z rezerwacji.
Co do konkretnego lotu (WAW-CPH_ARN_HEL): W WAW, dla pewności mogę sobie w automacie wydrukować karty pokładowe w automacie.
Potem kieruje się do przysługującego mi Fast Tracka, który bez problemu mnie przepuszcza.
Po przejściu kontroli bezpieczeństwa idę na piętro do saloniku Polonez
i po zeskanowaniu karty pokładowej i dodatkowo karty *G z aplikacji wchodzę do saloniku.
To nie koniec bramek, gdyż teraz kieruje się do saloniku Elite znajdującego się wewnątrz Poloneza.
Tu sytuacja ze skanowaniem karty pokładowej i pokazywaniem karty *G się powtarza i już mogę się cieszyć zdecydowanie lepszym wyborem alkoholi...
Na boarding zdążyłem na sam koniec, więc nie wszedłem do autobusu jako pierwszy... Standardowo lot WAW-CPH jest na Bombardierze CRJ900, więc nie ma w WAW rękawa, z resztą tak jak w CPH. Ja osobiście bardzo lubię ten niewielki w sumie samolot.
Na lotnisku CPH od razu idę do saloniku SAS-a, do którego wchodzę przez automatyczne bramki skanując swoją kartę pokładową. Po zeskanowaniu karty pojawia się prośba o potwierdzenie na ekranie czy wchodzę sam czy z gościem.
Salonik jest gigantyczny, ale duża jego część jest zamknięta. Wybór jedzenia ok, sporo różnych sałatek, jedna zupa, jedno piwo Carlsberg i jedno białe i jedno czerwone wino...także w sumie rewelacji to nie ma...
Dostaje z aplikacji powiadomienie, że czas już na mnie i z informacją, że na locie jest Wi-Fi (info przykładowe
;) )
Tym razem rękaw i pierwszeństwo wejścia na pokład (zdjęcie poglądowe
;) )
Samolot to standardowy A320-200, w środku tygodnia i w środku dnia okazał się pusty.
W samolocie mam informację o dostępie do Wi-Fi i o tym, że dla Goldów jest to usługa darmowa.
Internet staje się dostępny chwilę po starcie a logujemy się do niego poprzez swój login i hasło do SAS/EuroBonus.
Po wylądowaniu w Sztokholmie idę na pięterko i sytuacja z salonikiem SAS się powtarza. Z tym, że o ile w CPH były jeszcze inne saloniki, np. na PP, to w ARN jest tylko 1 inny (m.in na PP) czynny od...11 do 17... Ten salonik SAS-a wydaje się przyjemniejszy od tego w CPH, mimo, że jego zawartość jest bliźniacza.
Następny samolot to również A320-200 i również jest internet i również boarding w pierwszej kolejności.
Na powrocie, w HEL, okazało się, że dla mojego dobra, z powodu covid-u salonik SAS jest zamknięty...
Może warto dodać, że od 14/12/2021 nawet dla członków Gold i Diamond zlikwidowana została możliwość zabrania kabinówki na trasach krajowych i europejskich i teraz można przewieźć jedynie torbę 40 x 30 x 15 cm (#101). Też oczywiście dla naszego dobra.
@novart absolutnie rewelacyjna opisówka. Takie same mam doświadczenia. O tych 4 sektorach domyślałem się, wylatując 6 w jeden dzień - za każdym razem jedynie 4 się naliczały "z urzędu", a resztę trzeba było dodawać po tygodniu.Czy latałeś sam czy z kimś? Moje doświadczenie mówi tak. Bookując LYR na sierpień dla mnie i drugiej osoby, wybierałem miejsca owszem dla dwóch (przez www, bezpłatnie). Jednak salonik "wskakuje" z automatu tylko dla mnie (chociaż w opisie programu jest informacja, że mogę zabrać gościa, a w przypadku lotów "wakacyjnych" nawet trzech gości). No i bagaż dodatkowy (chociaż ta druga osoba ze mną podróżująca dostała podarowany przeze mnie Silver w EB).Czy próbowałeś wchodzić do Elite Poloneza na locie innym niż SK? Czy gościa też wprowadzisz?Ogólnie miło, w CPH przynajmniej jest owsianka w saloniku... co uwielbiam i czego w żadnym innym na świecie nie spotkałem.
@1955845624: ze *G można zaprosić gościa do Elite lecąc liniami sojuszowymi. Gościom nawet z tej samej rezerwacji co *G poczekalnia nigdy się nie pokaże na BP, bo wybór gościa jest zawsze dowolny dla paxa statusowego, o ile dotrzymane są warunki wejścia.
@1955845624 te akurat loty leciałem sam.Odpowiedzi dostałeś szybciej szybciej od kolegi @marek2011Co do naliczania segmentów to chyba nie chodzi o dni a o liczbę segmentów na jednej rezerwacji - jeśli masz więcej niż 4 to trzeba się będzie upominać.
Miała to być już druga wyprawa po Diament, ale pierwsza poszła w piach a i pozostałe z powodu zmieniających się jak w kalejdoskopie obostrzeń covidowych w Skandynawii zostały odłożone...
Także finalnie ta podróż odbyła się 15.12 br i z oczywistych względów nie ma w niej mowy o najnowszych obostrzeniach covidowych (nie pisałem też o tym jakie one były w trakcie).
No ale do rzeczy...
Tak ogólnie:
1) zauważyłem, że aplikacja SK, choć użyteczna, stanowi oddzielny byt.
Loty wpisane do aplikacji nie pojawiały mi się jako "statusowe", gdy logowałem się przez stronę internetową.
Zorientowałem się, gdy chciałem wybrać sobie darmowe miejsce w samolocie jeszcze przed odprawą. Próbując przez aplikację dostawałem cenę w EUR za taką możliwość. Dopiero, gdy swoje loty wpisałem również z poziomu strony to na stronie mogłem już wybrać sobie za darmo miejsce, ale oczywiście tylko w strefie SAS Go (bo w takiej taryfie miałem bilet).
2) aplikacja po odprawie i wejściu w dany lot podpowiada jakie przysługują benefity na danym lotnisku, np. Fast Track czy salonik.
3) aplikacja informuje o rozpoczęciu odprawy, boardingu (i czy jest na locie Wi-Fi), zmianie godziny boardingu czy zmianie gate'u (choć czasem po fakcie :D - info o rozpoczęciu boardingu na lot do WAW dostałem siedząc już w samolocie).
Także aplikacja jest bardzo rozbudowana i wygodna, ale z zaufaniem do niej bym nie przesadzał...
4) jeśli mamy na jednej rezerwacji więcej niż 4 loty to nawet mając je wszystkie wpisane i do aplikacji i na stronie z zaznaczeniem programu EuroBonus, to i tak naliczą nam się tylko 4 odcinki.
Pozostałe można reklamować dopiero po 8 dniach poprzez formularz np. na stronie i dodają się wtedy automatycznie od razu.
Pisałem maila na adres programu z prośbą o wcześniejsze naliczenie odcinków z racji moich bliskich lotów i już zdobytego a jeszcze niewidocznego statusu ale całkowicie bez odzewu.
5) w aplikacji dostępne są po odprawie karty pokładowe dla wszystkich pasażerów z rezerwacji.
Co do konkretnego lotu (WAW-CPH_ARN_HEL):
W WAW, dla pewności mogę sobie w automacie wydrukować karty pokładowe w automacie.
Potem kieruje się do przysługującego mi Fast Tracka, który bez problemu mnie przepuszcza.
Po przejściu kontroli bezpieczeństwa idę na piętro do saloniku Polonez
i po zeskanowaniu karty pokładowej i dodatkowo karty *G z aplikacji wchodzę do saloniku.
To nie koniec bramek, gdyż teraz kieruje się do saloniku Elite znajdującego się wewnątrz Poloneza.
Tu sytuacja ze skanowaniem karty pokładowej i pokazywaniem karty *G się powtarza i już mogę się cieszyć zdecydowanie lepszym wyborem alkoholi...
Na boarding zdążyłem na sam koniec, więc nie wszedłem do autobusu jako pierwszy... Standardowo lot WAW-CPH jest na Bombardierze CRJ900, więc nie ma w WAW rękawa, z resztą tak jak w CPH. Ja osobiście bardzo lubię ten niewielki w sumie samolot.
Na lotnisku CPH od razu idę do saloniku SAS-a, do którego wchodzę przez automatyczne bramki skanując swoją kartę pokładową.
Po zeskanowaniu karty pojawia się prośba o potwierdzenie na ekranie czy wchodzę sam czy z gościem.
Salonik jest gigantyczny, ale duża jego część jest zamknięta.
Wybór jedzenia ok, sporo różnych sałatek, jedna zupa, jedno piwo Carlsberg i jedno białe i jedno czerwone wino...także w sumie rewelacji to nie ma...
Dostaje z aplikacji powiadomienie, że czas już na mnie i z informacją, że na locie jest Wi-Fi (info przykładowe ;) )
Tym razem rękaw i pierwszeństwo wejścia na pokład (zdjęcie poglądowe ;) )
Samolot to standardowy A320-200, w środku tygodnia i w środku dnia okazał się pusty.
W samolocie mam informację o dostępie do Wi-Fi i o tym, że dla Goldów jest to usługa darmowa.
Internet staje się dostępny chwilę po starcie a logujemy się do niego poprzez swój login i hasło do SAS/EuroBonus.
Po wylądowaniu w Sztokholmie idę na pięterko i sytuacja z salonikiem SAS się powtarza.
Z tym, że o ile w CPH były jeszcze inne saloniki, np. na PP, to w ARN jest tylko 1 inny (m.in na PP) czynny od...11 do 17...
Ten salonik SAS-a wydaje się przyjemniejszy od tego w CPH, mimo, że jego zawartość jest bliźniacza.
Następny samolot to również A320-200 i również jest internet i również boarding w pierwszej kolejności.
Na powrocie, w HEL, okazało się, że dla mojego dobra, z powodu covid-u salonik SAS jest zamknięty...
Może warto dodać, że od 14/12/2021 nawet dla członków Gold i Diamond zlikwidowana została możliwość zabrania kabinówki na trasach krajowych i europejskich i teraz można przewieźć jedynie torbę 40 x 30 x 15 cm (#101).
Też oczywiście dla naszego dobra.